Czym jest kuchnia zero waste?
Według raportu Federacji Polskich Banków Żywności „Nie marnuj jedzenia 2019” aż 42% Polaków przyznaje, że wyrzuca jedzenie. Co roku daje to 9 mln ton produktów spożywczych. Przeliczono, że równa się to 18 miliardów talerzy pełnych jedzenia. Na całym świecie marnuje się rocznie 1/3 produkowanej żywności, a jednocześnie są kraje, gdzie ludzi nie stać na posiłek.
Marnowanie pożywienia jest nie tylko nieetyczne i nieekonomiczne, ale także szkodliwe dla środowiska. Ludzie na całym świecie zaczęli szukać rozwiązań i tak narodziła się idea zero waste.
Czym jest i jak można ją wykorzystać w praktyce?
Czym jest idea zero wastei dlaczego warto wprowadzić ją w życie?
Czym właściwie jest modne ostatnio zero waste i dlaczego warto poznać jego zasady? To idea określająca styl życia, zgodnie z którym staramy się niczego nie marnować i nie generować odpadów. Ma sens w wymiarze:
Powstała również tzw. hierarchia zero waste, która mówi o sposobach postępowania zgodnych z duchem idei:
Jak robić zakupy w duchu zero waste?
Oszczędzanie jedzenia zaczyna się już na zakupach. Jak robić je świadomie, mądrze i ekologicznie?
Planowanie i lista zakupów
Z raportu wynika, że aż 61% z nas chodzi na zakupy bez wcześniej przygotowanej listy, ponad 72% kupuje spontanicznie, a ponad 61% na zapas. Właśnie przez to najczęściej w naszych koszykach ląduje za dużo produktów, sięgamy po rzeczy niepotrzebne lub te, które już mamy w kuchni. Jeśli kupujemy bez wcześniejszego planowania, o wiele łatwiej ulegamy też pokusom i krzykliwym reklamom. Okazuje się, że potem wcale nie mieliśmy ochoty na dany produkt lub nie wiemy właściwie, jak go wykorzystać. Podstawową zasadą zero waste jest więc rozsądne planowanie zakupów. Przed wybraniem się do sklepu powinniśmy przejrzeć to, co już mamy na półkach i w lodówce, oraz zrobić dokładną, najlepiej ilościową listę. Dobrze też zaplanować sobie rozkład posiłków. Do planowania obiadów na cały tydzień można zachęcić członków rodziny. Dzięki temu zakupy staną się naszym świadomym wyborem, a nie spontaniczną reakcją i zachcianką.
Niekupowanie na zapas
Po chudych latach PRL-u, kiedy na półkach sklepowych wielu produktów brakowało, wpadliśmy w wir konsumpcjonizmu. Era supermarketów, dyskontów, sklepów online przyniosła bogactwo różnorodnych towarów. Dziś wystarczy tylko sięgnąć lub kliknąć, a już w koszyku ląduje jedzenie, które pochodzi z całego świata. Zaczęliśmy kupować coraz więcej, a echa czasów, kiedy na nic nie można było sobie pozwolić, jeszcze bardziej zmuszają nas do kupowania na zapas. To kolejny błąd, przez który marnujemy jedzenie. Mamy go po prostu za dużo i w konsekwencji wyrzucamy coraz więcej zepsutej żywności.
Chodzenie na zakupy najedzonym
Okazuje się, że tylko 3 na 10 badanych (29,3%) zawsze lub zazwyczaj zjada posiłek przed pójściem na zakupy. Dlaczego to takie ważne? Kiedy jesteśmy głodni, o wiele trudniej jest nam przejść obojętnie obok – najczęściej niezdrowych – przekąsek. Kupujemy o wiele więcej niepotrzebnego jedzenia.
Zwracanie uwagi na datę przydatności
Banki Żywności zauważają, że najczęstszym powodem wyrzucania żywności jest jej zepsucie (65,2%). Dlatego tak ważne jest nie tylko robienie list zakupów, ale także czytanie etykiet i zwracanie uwagi na datę przydatności do spożycia.
Porządek w kuchni i właściwe przechowywanie żywności
Jedzenie często psuje się, ponieważ źle je przechowujemy lub po prostu zapominamy o nim. Ile razy zdarzyło nam się przeoczyć jogurt, któremu kończy się data przydatności, ponieważ w lodówce zasłoniły go inne rzeczy? Najlepiej więc przeznaczyć jedną półkę w lodówce i szafce na produkty otwarte, do szybkiego zjedzenia. Dobrze też przy rozpakowywaniu zakupów jeszcze raz czytać daty przydatności do spożycia i ustawiać produkty tak, aby najpierw sięgać po to, co może zaraz się zepsuć. Porządek w kuchni pomogą zachować również etykiety i wielorazowe pojemniki na żywność.
Kupowanie produktów przecenionych z krótką datą ważności
Warto jednak zwrócić uwagę na produkty w promocyjnych cenach z krótką datą ważności. Dzięki temu możemy oszczędzić i nie skazywać pełnowartościowego jedzenia na wylądowanie w śmietniku.
Kupowanie „samotnych bananów"
Wybierając warzywa, często odrzucamy te nieidealne, nieforemne, małe. Okazuje się, że aż 74% Polaków nie sięga nigdy po tego typu produkty lub robi to rzadko, choć są one tak samo wartościowe. Problem dotyczy także tzw. samotnych bananów. Tylko 13% osób wkłada je do koszyka, reszta wybiera całe kiście. Warto więc zmienić podejście do tego typu żywności.
Dzielenie się
Jeszcze jednym problemem, przez który marnujemy sporo żywności, jest gotowanie zbyt dużych ilości oraz nakładanie na talerze więcej, niż jesteśmy w stanie zjeść. Resztki lądują w koszu, a przecież można by było się nimi podzielić. Może lepiej dać gościom obiad na wynos, zapytać sąsiadów, czy nie chcieliby wpaść na kolację, lub poszukać form charytatywnego dzielenia się jedzeniem z potrzebującymi? Większość jedzenia można też mrozić. Mrożonki doskonale się sprawdzą się w sytuacji kryzysowej, podczas choroby, gdy nie będziemy mogli wyjść po zakupy albo gdy niespodziewanie ktoś nas odwiedzi.
Ograniczanie zużycia plastiku
Bardzo ważną kwestią idei zero waste, oprócz niemarnowania jedzenia, jest zmniejszenie ilości wykorzystywanego w kuchni plastiku. Torebki warto zastąpić wielorazowymi płóciennymi woreczkami. Warzyw w sklepie lepiej nie wkładać do jednorazowych siatek, które potem lądują w koszu. Jeśli już mamy w domu plastikowe torebki, warto je ponownie wykorzystać, np. zamiast worków na śmieci.
Jak nie marnować jedzenia?
Zero waste w kuchni dla początkujących
Pomysłowość to pierwszy stopień do zero waste w każdej kuchni. Chociaż programy kulinarne są bardzo popularne i wydawać by się mogło, że cała Polska gotuje z pasją, aż 10% pytanych przyznaje, że wyrzuca jedzenie, ponieważ nie ma pomysłu na wykorzystanie danego składnika. To efekt naszych zakupowych zachcianek, ale też nieznajomość pewnych kulinarnych trików, które teraz wykorzystują nawet znani szefowie kuchni. W internecie jest mnóstwo pomysłów na to, co zrobić z resztkami żywności – warto je odszukać i stosować w swojej kuchni.
Ciekawym sposobem oszczędzania jedzenia jest dawanie warzywom drugiego życia. Resztki cebuli lub ząbek czosnku wystarczy włożyć do doniczki z ziemią i podlewać. Sałatę rzymską, seler naciowy, fenkuł, dymkę, pora i bazylię najpierw umieszczamy w wodzie, aby wykiełkowały, a następnie sadzimy. Zwiędnięte warzywa, takie jak marchewka czy sałata, można też po prostu wstawić do wody, by odzyskały dawną witalność i ładny wygląd, zamiast od razu je wyrzucać.